„Cudze chwalicie, swego nie znacie”, czyli słów kilka o przedświątecznej wycieczce do Katowic i Chorzowa klas: 1a, 1c, 1d i 1h. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Stadionu Śląskiego, który nazywany jest również Kotłem Czarownic. Jest to jeden z najsłynniejszych obiektów sportowych w naszym kraju, gdzie mecze rozgrywa kadra narodowa. Mogliśmy zobaczyć jak wygląda zaplecze sportowe – szatnia, miejsce do regeneracji, odpoczynku, sala treningowa oraz loża dla VIPów i część muzealna. Stadion, oprócz funkcji sportowej (to nie tylko boisko piłkarskie, ale i miejsce zawodów lekkoatletycznych czy żużlowych) liczy się także jako miejsce, gdzie odbywa się wiele festiwali, koncertów. Kolejnym punktem wycieczki było Muzeum Śląskie, niezwykle interesujące, przedstawiające historię regionu, górnictwa, codzienność, obiekty sakralne
i sztukę obrazującą życie na Śląsku. W nawiązaniu do historii rozwoju tego obszaru wybraliśmy się również do zabytkowej dzielnicy Katowic – Nikiszowca. Osiedle robotnicze znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego i nie da się przejść obojętnie wobec tej pięknej przestrzeni zaprojektowanej dla górników kopalni Wieczorek. Zabudowa jest wyjątkowo dobrze zachowana, charakterystyczna cegła budująca familoki i inne obiekty oraz ciekawe detale architektoniczne np. w postaci mozaiki na budynku obecnej poczty przykuwają wzrok. Podczas spaceru między kwartałami ulic dowiadywaliśmy się co nieco o krajobrazie kulturowym, zachodzącym procesie rewitalizacji.
Katarzyna Klimczak
Sylwia Suk